Skazany na śmierć: Sara & Michael po raz pierwszy
Jaki plan jest najlepszy? Oczywiście zrealizowany. Ale z planami różnie bywa. Gdy Michael planował ucieczkę z więzienia nie przewidział, że się zakocha. Miłość to dla niego spora komplikacja.
W dalszej części wpisu pojawiają się spojlery z sezonu 1.
Cotygodniowe wizyty w ambulatorium były częścią planu. Właściwie to przez tamto okno Michael upatrywał drogę ku wolności swojej i brata. W tamtym pomieszczeniu zmieniło sie jego całe życie. Również uczuciowe. Później już nie martwił się tylko o brata. Miał dodatkową osobę, na której mu zależało.
Gdy Michael trafił do lekarki, ta od razu zauważyła, że jest inny. Wrażliwy chłopak z idealną dotąd kartoteką. Zaciekawił ją.
Można wywnioskować, że Sara nigdy nie zaminieła z żadnym więźniem więcej słów, niż trzeba. Michael był wyjątkowym przypadkiem. Facet, dla którego dziewczyna może nagiąć lub totalnie skopać własne zasady. Nie dość, że pogrzebała w papierach, odwiedziła jego poprzedniego lekarza, to na dodatek zaczęła z nim rozmawiać. Okazywała mu troskę i dobre serce. Pokazywała, że może być jego przyjaciółką, choć od więźniów trzymała się z daleka. Biorąc pod uwagę wydarzenia z zamieszek w Fox River, gdy padła klima, to było rozsądne.
Skoro o tym mowa. Uwielbiam scenę, gdy Michael ratuje Sarę przed innymi więźniami. Aż strach pomyśleć, co mogliby jej zrobić. Michael na to nie pozwolił. Z jednej strony ratował dziewczynę, bo był dobrym człowiekiem, który nigdy nie chciał nikogo skrzywdzić. Raczej pomagał, gdy tylko mógł. Z drugiej strony już wtedy ratowal ukochaną, bo jego uczucia budziły się do życia. Myślę, że zdobyła jego serce, gdy zaproponowała Michaelowi wizyty w ambulatorium w czasie pokrywającym się z wizytami jego brata. Ależ oczywiście, że uratowałby ją nawet, gdyby nic nie czuł. Ale czy to ważne? W końcu to Romantyczny Akapit 😀
W scenie z ratowaniem Sary jest taka szczególna chwila, gdy Michael pomaga jej zejść z kanału wentylacyjnego (czy czegoś tam). On stoi już na podłodze i wyciąga ręce, by ją złapać, a gdy stawia ją na swoim poziomie, oboje patrzą sobie w oczy i przeskakują między nimi pierwsze poważne iskry. Nawet jeśli do tej pory był to tylko niewinny flirt, teraz wszystko się zmieni, bo czują coś więcej. A ja bedę oglądać serial już chyba wyłącznie po to, by zobaczyć co się między tą dwójką wydarzy. Co robi Sara, gdy tylko ma taką możliwość? Prosi o rejestr wszystkich ofiar tego buntu w więzieniu. Zmiartwiona dziewczyna szuka na liście nazwiska, którego ma nadzieję tam nie znaleźć. Scofield jednak przeżył, a na jej twarzy maluje się ulga.
Dzięki za uwagę! Jeśli masz na ten temat swoje zdanie, lub uwielbiasz Michaela i Sarę równie mocno jak ja, daj znać w komentarzu!