-
Bodyguard na teatralnej scenie – czy tam iskrzy podobnie jak przed kamerą?
Przeniesienie filmu na deski teatru to niełatwa sztuka. Na falach mojej miłości do romansu w filmie Bodyguard popłynęłam prosto do teatru Adria w Koszalinie, który przedstawił swoją wersję tej uroczej historii miłosnej. Byłam ciekawa, czy aktorom uda się oczarować mnie wątkiem romantycznym, podobnie jak zrobili to Whitney Houston i Kevin Costner.
-
[18+] Uwieść ochroniarza – Katarzyna Kubera, czyli jak przepadłam z kretesem dla talentu tej autorki
Julliet jest córką polityka, który wkrótce ma szansę zostać prezydentem Stanów Zjednoczonych. Jednak zanim to nastąpi, dziewczyna musi przetrwać wakacje, do których ojciec funduje jej niezwykle seksownego ochroniarza jako dodatek, gdy sam musi wyjechać służbowo. Facet jest boski, ale totalnie nieugięty. A dziewczyna szalenie uparta. Tak zaczyna się gra, która szybko się nie skończy…
-
Kosmiczny romans w Roswell… w nowej wersji
Zniesmaczona krzywdzeniem oryginalnej historii miałam tego nie oglądać. Pech chciał, że umieścili wątek romantyczny w otoczce nieszczęśliwej miłości w dokładnie taki sposób, jak lubię: on ją kocha, ona o tym wie. Ale on nie biega za nią z obsesją, nie jest natarczywy i wulgarny, bo tego bym nie zniosła. I tak oto obejrzałam cały pierwszy sezon i dopiero w połowie drugiego zaczęłam się nudzić zbyt solidnego odejściem od tego, co znam i lubię w świecie Roswell. Uwaga: mogą pojawić się spojlery, ja ich nie maskuję, więc nie czytaj, jeśli nie chcesz wiedzieć zbyt dużo!
-
Żywy LAS – czyli tam, gdzie wątków romantycznych… nie ma?
Leon i Audrey. Nic ich nie łączy. Oboje próbują przetrwać. Ich dusze spowija mrok, ale mimo wszelkich trudów stawiają kolejne kroki. Byle iść przed siebie. Między nimi nie ma żadnego romansu. Nie trzymają się za ręce, nie patrzą sobie czule w oczy. Ba! Tych dwoje pochodzi z tak różnych światów, że tylko cudem na siebie trafiają. A jednak to na nich skierowane były moje oczy w trakcie lektury Żywego LASU.
-
Małolata i jej mąż, czyli manga „Nie odpychaj mnie”
16-letnia dziewczyna i ponad 30-letni facet pobierają się. On cały czas chodzi w masce, przez co nawet jego nieletnia żona nie wie, jak on wygląda. Oboje są totalnie zieleni w sprawach damsko-męskich, ale tego o sobie nie wiedzą. Ona nie wie też, że on ma surowy zakaz dotykania jej, póki ona nie osiągnie odpowiedniego wieku.
-
Moje mangowe love stories!
Dziś będzie o mangach, które mają cudowne wątki romantyczne, ale w zestawieniach hetero. Boys love znajdziecie wkrótce w osobnym wpisie. Tym razem raczej bez spojlerów, więc można spokojnie przeglądać całość 😉 Pod każdym zdjęciem jest krótki opis fabuły, tylko trzeba kliknąć w „Rozwiń”.
-
„Zmierzch” w azjatyckiej odsłonie, czyli co nam serwuje manga „Jego wilczy sekret”
Ta manga to „Zmierzch” w nowej, azjatyckiej odsłonie. Zupełnie jakby autorce nie wszystko spodobało się w pierwotnej wersji, więc zrobiła swoje wstawki. I ja wiem, że „Zmierzch” był o miłości wampira i zwykłej dziewczyny, a tu przecież wampirów nie ma. Spokojnie. Zanim ktoś zacznie marudzić, poniżej tłumaczę, dlaczego ta historia skojarzyła mi się tak bardzo z moją ukochaną serią sprzed lat.
-
W poszukiwaniu szczęścia i spokoju – „Miejsce na ziemi” Anny Balińskiej [PATRONAT]
Otworzyłam na chwilę, chciałam tylko zobaczyć. Prawie natychmiast znalazłam się w tym urzędzie obok Ani, patrząc na rozsypane wokół niej papiery i przyglądającego się jej Jana. Potem razem z nią wlazłam na rozmowę kwalifikacyjną do tego pokoju, gdzie siedział Marcin. W nos wleciał mi zapach typowego, małomiasteczkowego urzędu, a pani Tereska sprawiła, że na rękach poczułam gęsią skórkę. Sama się jej przestraszyłam!…
-
Prawdziwa miłość jest ponad czasem i przestrzenią… – “Sekrety Welu” Anny Balińskiej [RECENZJA PREMIEROWA – PATRONAT]
Rodzice, bogaty dom, gosposia pod ręką, wymarzone studia. A jednak gdy Małgorzata poznaje tego biednego chłopaka w znoszonym garniturze, jej świat staje na głowie. Zakochuje się w nim, niepomna faktu, że taka partia jest ostatnią, na jaką zgodziłaby się jej snobistyczna matka. Między dziewczyną a Antonim wybucha namiętny romans, który jednak kończy się równie szybko, jak się zaczął. Ku jej zdumieniu. Przecież to miała być miłość na całe życie. Zrozpaczona wyjeżdża z rodzinnego Lidzbarka. Wiele lat później na stare korzenie ciągnie ją wnuczka. Niestety kobieta nie zapomniała o starych bliznach i wcale nie śpieszy się do powrotu w miejsce, w którym przeżyła najpiękniejsze chwile swojego życia, wywołujące później jedynie ból.
-
Królewskie komedie romantyczne ze świętami w tle
Pisałam już o świątecznych komediach romantycznych. Jest ich naprawdę sporo. Postanowiłam podzielić ten wątek na dwa i dziś przestawiam listę tych, które zgodnie z motywem Kopciuszka, mają wśród głównych bohaterów króla lub księcia, zakochującego się (rzecz jasna!) w tej szarej myszce, która ma w sobie to coś 😉 Swoją drogą, czy tylko zauważyłam, że to prawie ZAWSZE koronę nosi on, a nie ona?